Odwołując się do ostatnich komentarzy, najlepsze perełki zbieram przypadkiem. Tak też było, kiedy to natrafiłam na pustostan na naszym łódzkim Młynku. Leżący, na obrzeżach Łodzi, Młynek jest miejscem bardzo zróżnicowanych domów. Tych, które kuszą bogactwem oraz te, które zatrzymały się w czasie. Między nimi odnalazłam ruiny, stojących koło siebie gospodarstw.
Jeden, nieco większy i dłuższy, z moich dociekań wynikło, że opuszczony od ponad pięciu lat. Drugi, porośnięty dziką roślinnością, stoi samotnie prawdopodobnie trzy lata. O ile w pierwszym nie ma już dachu i nic prócz szkieletu budynku, o tyle w drugim można wejść do środka. Oceniam go na lata trzydzieste, gdyż stylem i charakterem pasuje do takich właśnie architektur. Niegdyś, zapewne piękny ogród, dziś jedna wielka dżungla pełna pokrzyw i dzikiej trawy. Dom składa się z sypialni, pokoju gościnnego, przedsionka z aneksem kuchennym (na ścianie widać pozostałości kafelków) altany i garażu.W sypialni stoi nadal zniszczone łóżko a w drugim pokoju lodówka i stary telewizor. Na podłodze walają się ubrania i śmieci. Wchodząc do środka, można sobie wyobrazić jak kiedyś wyglądało tam życie, jaka była zamieszkująca dom rodzina. Czy byli to pobożni, biedni ludzie, którzy umarli? Czy może alkoholicy, których eksmitowano? Nigdy się tego nie dowiemy. Ciekawym faktem jest to, że nikt do tej pory nie zainteresował się budowlą. O Młynku krążą legendy o masowych samobójstwach, gwałtach itd. Więc czyżby nad tym domkiem spoczywała jakaś klątwa? Oglądając zdjęcia zauważyłam coś dziwnego. Powiększając jedno z nich, zobaczyłam, że kawałek deseczki układa się w twarz starej kobiety/mężczyzny... Specjalnie umieszczę powiększenie, abyście mogli sami przeanalizować zagadkę...
|
Dom nr 1 widziany od strony ulicy |
|
Pozostał tylko sam szkielet budynku |
|
Pomieszczenie gospodarcze pomiędzy domami |
|
Dom nr 2, widok od podwórka |
|
Na środku przedsionka stoi lodówka |
|
Prawdopodobnie pokój gościnny |
|
Widok z przedsionka |
|
Przejście do drugiego pokoju |
|
Wyjście na altanę |
|
Sypialnia |
|
Z dachu niebawem nic już nie pozostanie |
|
Wyjście do ogrodu |
|
Garaż |
|
Kanał w garażu |
|
Garaż |
|
Ogród |
|
Garaż - kawałek deseczki układa się w twarz starca/staruszki
Na koniec ciekawostka. Na słynnym ''kąpielisku'' Młynek, znajdował się kiedyś tzw.daszek.Miejsce do gry w piłkę, lub do schronienia przed deszczem. Niestety, w wyniku ulepszania parku, zaczęto rezygnować z prl-owskich reliktów. Daszek zniknął bezpowrotnie. Jako dziecko grałam tam z ojcem w piłkę. Szkoda.
sierpień 2015 - daszek
sierpień 2016 - daszek zostaje wyburzony
Polecam i zatwierdzam.
Darsi von Mitra
Autor: Darsi von Mitra
Korekta: mitra
|